Pages

 

sobota, 5 stycznia 2013

Wstęp do wykrywania kłamstwa

1 komentarzy
Nauczyłem się w ostatnim czasie, że zanim zaczniemy wyciągać wnioski czy dana osoba kłamie czy nie powinniśmy nauczyć się i przestrzegać następujących zasad:

Po pierwsze zawsze powinniśmy u danej osoby najpierw obserwować jej naturalne gesty i zachowania. Pozwala nam to ustalić tak zwany "baseline" czyli bazę, do której odnosimy dalsze zmiany w gestach i mikroekspresjach. Przykład: Jeśli ktoś ma tick nerwowy i często unosi górną wargę, to nie możemy tego interpretować jako oznak emocji.

Po drugie zawsze powinniśmy interpretować gesty i mikroekspresje w grupie. To tak jak w przypadku czytania słów: jeśli widzimy literę A to wcale nie znaczy, że wyraz który się pojawi to ARBUZ. Ale jeśli widać ARB, to szanse że mamy rację znacznie rosną.

Kolejna sprawa to kwestia zgodności mowy ciała z tym, o czym rozmówca mówi. Mam w zanadrzu kilka przykładów, które pokażę później w wywiadzie Łukasza Jakóbiaka z popularną ostatnio Miss Euro - Natalią Siwiec (nota bene Pani Natalia według mnie jest tragicznym kłamcą).

Ostatnia zasada to odczytywanie gestów w kontekście. Panuje obiegowy pogląd, że ludzie którzy mają skrzyżowane ręce są zamknięci na nasze pomysły i przyjmują tzn. pozycję obronną.

Żródło: http://www.biggerpockets.com/renewsblog/wp-content/uploads/2010/09/arms-crossed-dreamstime_137119111.jpg
Czy ta kobieta kupuje Twoje tłumaczenie co robiłeś podczas wczorajszej imprezy czy po prostu chciałaby abyś okrył ją swoją marynarką.

Często jest jednak tak, że może być im po prostu zimno albo znacznie wygodniej jest im siedzieć w tej pozycji, ponieważ ciężar tułowia przesuwa się z odcinka lędźwiowego kręgosłupa wyżej. Jest to często spowodowane wadami postawy i tym, że nie jesteśmy nauczeni siedzieć prosto i mamy ten odcinek kręgosłupa coraz słabszy (wiem po sobie, często krzyżuję ręce w salach z krzesłami bez oparcia).

Skoro przeszliśmy przez część oficjalną, to czas zająć się częścią artystyczną.

Od kiedy zacząłem prowadzić tego bloga czytam bardzo bogatą w przykłady książkę Allana i Barbary Pease o jakże przewrotnym tytule "Mowa ciała". Książka w bardzo bogaty sposób opisuje wiele aspektów mowy ciała i pokazuje związki między nimi.

Ponadto zacząłem od początku (bardzo dokładnie) oglądać serial Lie to Me (polski tytuł to Magia Kłamstw). Oglądanie serialu samego w sobie nie można raczej nazwać naukowym podejściem ;-) dlatego postanowiłem, że oznaka kłamstwa musi pojawić się w co najmniej dwóch źródłach abym mógł opierać na niej wnioski.

Na początek obejrzyjcie wywiad z Łukasza z Natalią Siwiec i spróbujcie odgadnąć kiedy Pani Natalia kłamie.


I tak kilka wskazówek, które pojawiają się w pierwszym odcinku Lie to Me i są potwierdzone przez literaturę naukową:

Lekkie unoszenie ramiom w trakcie lub po jakimś stwierdzeniu można odczytywać jako "nie wiem o czym mówię". Kiedy otwarcie przyznajemy się do tego czy czegoś nie wiemy wygląda to mniej więcej tak:

"Absolutnie nie mam pojęcia"

W przypadku wywiadu Łukasza z Natalią, kiedy Łukasz pyta (2:30) "Jak znalazłaś się na tym stadionie?" Natialia odpowiada "Kupiłam bilety" i wzrusza wyraźnie ramionami. Zastanowiłbym się nad tą odpowiedzią ... Szczególnie, że właśnie w tym momencie wywiadu Natalia robi się bardzo spięta i dodatkowo praktycznie nie zrywa kontaktu wzrokowego.

Istnieje powszechne przekonanie, że kłamiąc odwracamy wzrok od naszego rozmówcy, a jest wręcz przeciwnie - dokładnie obserwujemy go, żeby sprawdzić czy nasze kłamstwo się przyjęło (Natalia otwiera szerzej powieki w tej części wywiadu).

Te wszystkie rzeczy skłaniają mnie bardziej w stronę stwierdzenia, że pierwsze zdjęcie na Stadionie Narodowym to była ustawka, ale to zastrzegam że to tylko moja opinia ;-)

I gratka: (8:57) Łukasz pyta Natalię czy zdradziła swojego męża, a ona odpowiada: "Nie i dlatego jesteśmy razem".

Odpowiadając na pytania zamknięte najczęściej wzmacniamy odpowiedź kiwaniem głowy. Mówiąc "nie" kiwamy przecząco, mówią "tak" potakujemy.

Praktycznie we wszystkich pozostałych pytaniach zadanych w trakcie wywiadu Natalia wzmacnia odpowiedzi przeczące kręceniem głowy. Podczas odpowiedzi na to pytanie jej głowa delikatnie potakuje. Spróbujcie zaprzeczyć czemuś jednocześnie potakując - trudne prawda? W tym przypadku głowa odpowiada na pytanie niezależnie od tego, co mówi Natalia i kolejny raz utrzymuje ona przedłużony kontakt wzrokowy. Śliski temat, ale gdybym miał stawiać na to pieniądze, to powiedziałbym że kłamie.

I na tym chciałbym zakończyć dzisiejsze nocne rozważania na temat prawdy i kłamstwa. Dodatkowo mam do Was prośbę. Jeśli macie jakieś komentarze odnośnie tego co piszę, to proszę dawajcie mi znać. Jestem otwarty na wszelkie uwagi i wskazówki z Waszej strony.

1 komentarzy:

  1. Nie wiem, czy wspominasz o tym w swoich następnych postach, ale dodatkową wskazówką wykrywania kłamcy jest uciekający wzrok. Oczywiście wymaga to poznania bazy, ale ludzie mają tendencję do patrzenia zawsze w ten sam bok, gdy odwołują się do pamięci, i w przeciwległy, gdy odwołują się do wyobraźni.
    Osoba kłamiąca musi tworzyć na nowo sytuację, więc ucieka wzrokiem do wyobraźni (np. dla mnie jest to prawa część pola widzenia, ale u kogoś innego może być odwrotnie).
    Tę część bazy łatwo jest ustalić prostymi pytaniami o przyszłość, o marzenia, o idealny dom, pracę etc. i skonfrontować obserwacje z tymi płynącymi z pytań o sposób dotarcia na miejsce spotkania lub wczorajszą pogodę (a więc takich, które przez swą neutralność nie potrzebują wyidealizowania odpowiedzi).

    Pozdrawiam W.

    OdpowiedzUsuń