Nawiązując do komentarza W. pod krórymś z poprzednich postów postanowiłem napisać trochę o tym, co pokazują nasze gałki oczne. Właściwie temat wywodzi się z NLP, które traktuję trochę jak pseudonaukę, niemniej jednak warto go przytoczyć, choćby jako ciekawostkę.
Podobno na podstawie tego, gdzie w danym momencie patrzymy można odkryć czy kłamiemy.
Jak to działa? Są trzy płaszczyzny, na które kierujemy oczy i łączą się one bezpośrednio z naszymi zmysłami.
Spróbujcie sobie teraz przypomnieć najpiękniejszy widok w waszym życiu. Jaka była pora dnia i jaki dominował kolor? Czy było słychać dźwięki, może śpiewały ptaki? I co najważniejsze, co wtedy czuliście?
W trakcie pierwszego pytania Wasz wzrok powinien powędrować w górę.
Kiedy przypominamy sobie obrazy kierujemy wzrok właśnie w stronę naszego czoła w lewo lub w prawo.
Przypominając sobie dźwięki odruchowo kierujemy wzrok w kierunku naszych receptorów słuchowych czyli innymi słowy uszu ;-)
Kiedy spoglądamy w kierunku naszych ramion może to oznaczać przypominanie sobie uczuć, jakie wtedy odczuwaliśmy.
Ok, ale jak poznać czy ktoś kłamie? W zależności od kierunku, w którym spoglądamy uruchamia się inna część naszego mózgu. Jeden kierunek uruchamia część odtwórczą - wtedy sięgamy po wspomnienia, zaś drugi część twórczą - wyobraźnię. Co WAŻNE bzdurą jest z góry określenie, że jeśli ktoś spogląda w górę w prawo to wymyśla. De facto to gdzie patrzymy zależy od wielu czynników np. tego czy jesteśmy lewo, czy może praworęczni.
Aby zobaczyć czy ktoś wymyśla należy zatem ustalić punkt odniesienia (baseline). W praktyce mogłoby to wyglądać następująco:
Żona pyta męża: "Kochanie, pamiętasz może Marcina, którego poznaliśmy na weselu? Bardzo podobał mi się jego krawat, może kupimy Ci taki?". Wtedy mąż, zmotywowany lekko zazdrością zacznie sobie usilnie przypominać rzeczony krawat spoglądając w górę i załóżmy, że w prawo. Wtedy można zadać kilka pytań dotyczących np. ostatniej imprezy i jeśli spojrzenie będzie wędrowało w górę, ale w lewo będzie to oznaczać, że nasza druga połówka używa właśnie wyobraźni do tworzenia lokalu, w którym rzekomo był ;-)
Podsumowując
Jeśli spoglądamy w górę i w jedną ze stron przypominamy sobie obrazy, w przeciwną - wymyślamy obrazy.
Patrząc w stronę jednego ucha przypominamy sobie dźwięki, a patrząc w stronę przeciwnego tworzymy je.
Spoglądając na jedno z ramion przypominamy sobie uczucie towarzyszące jakiemuś wydarzeniu, a patrząc na ramię przeciwne prowadzimy dialog wewnętrzny ze sobą (próbujemy utrzymać w ryzach nasze obecne emocje).
A co kryje się w Twoich uczach?
wtorek, 29 stycznia 2013
Kiedy nasze oczy zdradzają kłamstwo?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sympatyczny wywód :)
OdpowiedzUsuń