Dzisiaj kilka słów o tym jak gesty zdradzają nasze zaniepokojenie.
Na początek wspomnę tylko o dwóch gestach opisywanych we wcześniejszych postach, a mianowicie o
pocieraniu nosa oraz
wzruszaniu ramionami. Możecie o nich poczytać klikając w linki.
Grupą gestów, które mogą wskazywać na kłamstwo są adaptatory - gesty służące do dodania sobie otuchy. Używamy ich w momentach bardzo dla nas stresujących (np. prezentacjach czy przemówieniach publicznych) i są one określane przez naukowców jako moment włączenia się mechanizmu walcz-albo-uciekaj. Same w sobie są oznaką pobudzenia i zaniepokojenia, które mogą wskazywać na kłamstwo.
Mamy tutaj na przykład:
 |
| Źródło: Banzaj.pl |
- chwytanie za mankiet, rękaw, kabel od mikrofonu i wszystkie inne urządzenia, których możemy się złapać
 |
Agent Tomek w Opolu
Źródło: http://www.24opole.pl/ |
 |
| Źródło: http://cdn24.se.smcloud.net |
- oraz oczywiście sztandarowy przykład - obgryzanie paznokci, które już pozwolę sobie nie wrzucać ;P
Tak :) Ten gest uciszający był nawet chyba w którymś odcinku Magii Kłamstwa(swoją drogą- GENIALNY SERIAL) i używamy go kiedy jesteśmy zdenerwowani żeby się uciszyć, żeby nie palnąć głupstwa, ochłonąć. Do takich gestów też należą głaskanie się po ręce, masowanie dłoni, nadgarstka albo palców ;)
OdpowiedzUsuńNie zapominaj, że Lie to me, to tylko serial i wszystkiego z niego na poważnie brać nie należy:)
OdpowiedzUsuńAle jest na podstawie oryginalnych i prawdziwych sytuacji i gestów ;) I oczywiście nie wszystko biorę na serio; po prostu dużo takich rzeczy jest tam pokazane.
OdpowiedzUsuń